sobota, 31 października 2009

Uzależnienie

Jestem tą która wlaczy o przeznaczenie.
Omijając moje lekarstwo,
zbliżam się do uzależnienia.
Brak oddechu.
Zaciskam dłonie.
Bursztynowe oczy.
Zabolało...
Zabolało tak, że umrzeć się chciało,
a potem był strach przed śmiercią.
Wymaluję na ścianach swój ból-
odgradzając się od codzienności.
Teraz nie wiem jakie jest znaczenie walki.
Nie wiem dlaczego tak postępuje,
sprowadzając na siebie zagładę.
Wiem, że to nie jest dobre.
Nie chcę więcej walczyć!
Przeznaczenie!
Pozwól mi rozdrapać rany.

niedziela, 18 października 2009

Elfie ze snu

Marzę o kolejnym dniu,
lepszym od poprzedniego.
Lecę wyżej, by dotknąć nieba.
Otworzę oczy,
by zobaczyć świat w pełnej gamie barw,
by uwolnić się od szarości,
od ponurej codzienności i braku miłości.
Każdego dnia...
coraz bliżej dnia lepszego od poprzedniego.
Każdego dnia coraz bliżej nieśmiertelności,
coraz dalej od ciemnej samotności...
bo gdzieś na mnie czekasz, elfie o twarzy z porcelany.
Wszystkie marzenia są do spełnienia...
wystarczy w nie uwierzyć.