niedziela, 18 października 2009

Elfie ze snu

Marzę o kolejnym dniu,
lepszym od poprzedniego.
Lecę wyżej, by dotknąć nieba.
Otworzę oczy,
by zobaczyć świat w pełnej gamie barw,
by uwolnić się od szarości,
od ponurej codzienności i braku miłości.
Każdego dnia...
coraz bliżej dnia lepszego od poprzedniego.
Każdego dnia coraz bliżej nieśmiertelności,
coraz dalej od ciemnej samotności...
bo gdzieś na mnie czekasz, elfie o twarzy z porcelany.
Wszystkie marzenia są do spełnienia...
wystarczy w nie uwierzyć.